Moja praca zagranicą jak i "układanie"...
Zapewne jak nie wszyscy wiedzą, pracuję w krajach skandynawskich. Jakakolwieķ praca, projekt, zjazdy zawsze byly tak ustawiane, żeby jak najcześciej zobaczyc się z A.O. Dziś już wiem, że nie zostało to docenione. W czasach kiedy studiowała starałem się zawsze będąc w Polsce, u niej przebywać w domu rodzinnym zawsze, odebrać ją ze studiow. Rzedko kiedy wracała autobusem. Tak dba się o kobietę, ktorą kocha się. Będąc w Polsce starałem się jak nakwięcej czasu spędzić z A.O. Pracowałem, przy jej domu. Rąbanie drzewa, odśnieżanie, jak i ogólne porządki, mając dom trzeba zawsze dbać o niego. Czas starłem dzielić się na pobyt w rodzinnym Gdańsku jak i jej stronach. Oczywiście to nigdy nie liczyło się i nie miało znaczenia.
Dodaj komentarz